Truskawki można zastąpić innymi owocami. W oryginalnym przepisie, który znalazłam w "Moim gotowaniu - truskawki, maliny, jagody", muffiny te były właśnie z jagodami. Również kusząca wersja i myślę, że kiedy tylko bedę w posiadaniu jagód, powtórzę ten wypiek właśnie z nimi.
- 250 g mąki pszennej
- 6 łyżek cukru
- 4 łyżeczki cukru wanilinowego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 200 ml mleka
- 80 ml oleju roślinnego
- 2 jajka
- 200 g truskawek
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni C.
Truskawki umyć, osuszyć i pokroić na mniejsze kawałki.
W jednej misce wymieszać mąkę, cukier, cukier wanilinowy, proszek do pieczenia i szczyptę soli.
W drugim naczyniu przy pomocy miksera połączyć ze sobą mleko, olej i jajka.
Mąkę wsypać do masy jajecznej i wymieszać (najlepiej mikserem) tylko do połączenia składników.
Foremki na muffiny wysmarować tłuszczem lub umiescić w nich papilotki.
Foremki napełniać masą do połowy wysokości, następie do ciasta w foremkach wrzucić kawałki truskawek i przykrywać resztą masy.
Piec około 20-25 minut.
Zachęcam również do wypróbowania przepisów na MUFFINY Z MARCHEWKĄ oraz MUFFINY Z KONFITURĄ MALINOWĄ.
Piękne, już wiem jakie słodkości zrobię na weekend
OdpowiedzUsuńPrezentują się pysznie :>
OdpowiedzUsuńMoje chłopaki już wymyśliły nazwę - truffinki :)
OdpowiedzUsuńUrocza nazwa. :)
UsuńZgadzam się :D
UsuńU mnie truskawki jeszcze zielone. Dojrzewają za to poziomki. Może więc muffinki z poziomkami?
OdpowiedzUsuńMyślę, że to świetny pomysł. Sama chetnie bym takie zjadła. :)
Usuńmuffinki z truskawkami zawsze i o każdej porze :) mniam!
OdpowiedzUsuńBoskie :)))
OdpowiedzUsuńmożna jeszcze dodać kawałki czekolady! :)
OdpowiedzUsuń