Inspirowałam się TYM przepisem.
Składniki (na około 7 kotletów):
- 200 g fasoli jaś (suchej)
- 1 cebula
- 3 łyżki bułki tartej + do obtoczenia
- płaska łyżeczka cukru
- płaska łyzeczka soli
- olej do smażenia
Przygotowanie:
Fasolę moczyć przez noc. Następnego dnia ugotować do miękkości z płaską łyżeczką soli.
Fasolę oraz cebulę zmiksować/ zmlielić przez maszynkę.
Dodać bułkę tartą i cukier, w razie potrzeby doprawić solą.
Formować kotlety, obtaczać w bułce tartej i smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron.
Przekręcać kotlety bardzo delikatnie, żeby się nie rozpadły.
Fasolę uwielbiam w każdej postaci, a Twoje kotlety wyglądają niezwykle zachęcająco;) Z pewnością wkrótce spróbuję!
OdpowiedzUsuńbardzo smacznie wyglądają fakt:)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanko-czy one nie wychodzą suche w środku?Ciekawy przepis i chciałabym skorzystać:)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie były suche. Zawsze jednak na etapie przygotowywania masy można dodać trochę wody od gotowania fasoli. Ale nie za dużo, bo kotlety się rozpadną.
UsuńDziękuję,zatem wkrótce pojawią się też na moim stole:)
UsuńO na pewno pyszne:-))
OdpowiedzUsuńNigdy takich pyszności z fasoli nie jadłam...muszą być pyszne !
OdpowiedzUsuńNigdy takich pyszności z fasoli nie jadłam...muszą być pyszne !
OdpowiedzUsuńTe kotlety wyglądają tak apetycznie, że skuszę się w najbliższym czasie :) Już po raz trzeci trafiam na te zdjęcia, to jakiś znak :)
OdpowiedzUsuń