W zdecydowanej większości pizzerii, zamiast pizzy, serwowana jest guma plus mniej lub bardziej gumowe dodatki do niej. A może tylko ja jestem taka wybredna, a moje kubki smakowe zbyt wymagajace? Cóż, w kwestii jedzenia lepiej nie ryzykować i nie próbować byle czego.
Prawie zawsze uważam, że w warunkach domowych zrobię coś lepiej, a przynajmniej mam pewność co do składników i dodatków. Po prostu wiem, co jem.
Dziś mały eksperyment z ciastem. Przyznam, że nigdy nie jadłam takiego, które nie wymaga użycia drożdży. Uznałam, że spróbuję. Jest bardzo łatwe do zrobienia. Ponadto zaskakujaco szybkie.
Przepis znalazłam tutaj: www.kobieta.pl
Składniki na ciasto:
- 2 szklanki mąki
- 1/3 szklanki oleju
- 2/3 szklanki mleka
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- sól
Ułożyć ulubione dodatki.
Piec w 180 stopniach przez około pół godziny (ale to też zależy od piekarnika i ilości oraz składu farszu, jaki nałożymy na wierzch -najlepiej sprawdzić wykałaczką, czy pizza jest już gotowa).
Ja zrobiłam dwie wersje-jedną z kurczakiem, drugą bezmięsną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz