Co do żurawiny - moich zachwytów nad nią ciag dalszy... Wyczytałam, że te niepozorne kuleczki słyną z własciwości leczniczych oraz stanowią kopalnię witamin. Co mnie zaskoczyło- zapobiegają chorobom dziąseł i próchnicy, ponadto usuwają wolne rodniki, chronią przed wrzodami, podnoszą poziom dobrego cholesterolu, a co za tym idzie- zmniejszają ryzyko zawału. Można by jeszcze długo wymieniać. Tyle jednak wystarcza, żeby przekonać mnie do częstego rozkoszowania się tymi owocami. :)
Składniki:
- 100 g masła (zimnego)
- 3/4 szklanki mąki
- 3 łyżki zimnej wody
- szczypta soli
Z tych składników zagniatamy ciasto i rozkładamy je na blaszce lub w foremce.
- 70g suszonych żurawin
- 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
- 2 łyżki cukru
- 1/2 szklanki soku pomarańczowego
Wyżej wymienione składnini wrzucamy na patelnie i smażymy aż sok odparuje i powstanie dość jednolita masa.
- 25 dag chudego twarogu
- jajo
- odrobina cukru i suszonego tymianku
- sól, pieprz
- opcjonalnie odrobina kurkumy (dla uzyskania żółtego koloru)
Twaróg dokładnie wymieszać ze wszystkimi dodatkami.
Piec około pół godziny w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz