Zupa marchewkowa z fetą

Zupy kremy należą do moich ulubionych. TA tutaj inspirowana jest przepisem Jamiego. Zaskoczyło mnie połączenie marchewki i fety - zaryzykowałam i spróbowałam. Opłaciło się. Bardzo oryginalny smak. Zupa w sam raz na nadchodzące chłody.






Składniki:
  • łyżka oleju rzepakowego
  • duża cebula - pokrojona w duże kawałki
  • 1 por (biała część) - pokrojony w duże kawałki
  • 4 zmiażdżone ząbki czosnku
  • 50 dag marchwi - pokrojonej w duże kawałki
  • litr intensywnego bulionu warzywnego
  • 20 dag fety
  • sól
  • pieprz

Przygotowanie:

W garnku z grubym dnem rozgrzać olej, następnie dodać kawałki cebuli, pora i zmiażdżony czosnek. Dusić pod przykryciem około 5 minut.

Po tym czasie dodać marchew i wlać bulion. Przykryć i gotować na małym ogniu przez około 25 minut.

Ostudzić, dodać fetę i zmiksować przy pomocy blendera na gładki krem.

Dodać sól i pieprz do smaku.

Podawać ciepłą.

































Oryginalny przepis: Zupa marchewkowa wg Jamiego - blog Kuchenny bajzel

6 komentarzy:

  1. Musi być dobra, póki co uwielbiałam każdą potrawę z fetą. A jeśli coś dodatkowo prezentuje się tak apetycznie jak ten krem, musi być pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak tak patrzę na te potrawy to myślę sobie, że one są nie tylko smakowite, ale i podane w mistrzowski sposób :) Po prostu trzeba mieć zmysł artystyczny, z tym trzeba się urodzić :)
    <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Krem z marchwi robiłam raz. Sypło mi się samo jakoś, dużo chili i samo się to jakoś wymieszało, a potem się samo zjeść nie dało.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne zdjęcia. Uwielbiam taką kreatywność.

    OdpowiedzUsuń