Przepis pochodzi stąd, tyle, że ja zamiast w podłużnej formie, upiekłam babkę w wersji klasycznej.
Składniki*:
- 150 g miękkiego masła
- 150 g cukru
- 150 g mąki pszennej
- 3 jajka
- opakowanie cukru wanilinowego
- 1/3 łyżeczki soli
- łyżeczka proszku do pieczenia
- otarta skórka z całej pomarańczy
- do posypania: cukier puder
Przygotowanie:
Mąkę przesiać i połączyć z proszkiem do pieczenia.
Piekarnik rozgrzać do 170 stopni.
Masło ucierać przy pomocy miksera - na najwyższych obrotach. Stopniowo dodawać cukier, cukier wanilinowy, sól i otartą skórkę.
Kiedy masa będzie jednolita, dodawać po jednym jajku i z każdym miksować jeszcze po około pół minuty.
Mąkę wymieszaną z proszkiem dodać do masy i delikatnie mieszać - tym razem ręcznie - do połączenia składników.
Ciasto przełożyć do formy i piec około 40 minut lub do tzw. "suchego patyczka".
Po wystygnieciu posypać cukrem pudrem.
*Składniki w podanej ilości wystarczą tylko na małą formę, zresztą sami zobaczycie po połączeniu wszystkich produktów, że ciasta nie jest zbyt wiele.
ta pomarańczowa nuta brzmi ekstra
OdpowiedzUsuńWłaśnie to mnie zachęciło do zrobienia tej babki. :)
UsuńNuta, nutą, ale jaki cudny kolor!
OdpowiedzUsuńapetyczne zdjecia.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowała, też myślałam o wykorzystaniu skórki z cytryny :)
OdpowiedzUsuńOstatnio zrobiłam nową wersję pomarańczowej babki, wyszła równie pyszna jaka ta :)
Tyle, że użyłam sok i skórkę z pomarańczy ;) ( http://trufelkowo.blogspot.com/2013/03/pomaranczowa-sodycz.html )
zapraszam :D
Chętnie skorzystam i z tego przepisu. Dziękuję. :)
Usuń