Nie da się chyba nie zauważyć, że pomidorowa jest moją ulubioną zupą. W zasadzie bez zupy pomidorowej i wszelakiego rodzaju makaronu nie mogłabym normalnie funkcjonować.
Domowa spiżarnia jest więc porządnie zaopatrzona w słoiki z domowym przecierem, pomidory w puszce i soki pomidorowe. Do tego zapas makaronu, którego z pewnością nie powstydziłaby się liczna włoska rodzina. :)
Ale do rzeczy... Dzisiejsza propozycja cieszy wspaniałym kolorem i aromatem, dodatek mascarpone dodaje delikatności i sprawia, ze zwykła pomidorowa staje się wyjątkowa. :) Tę zupę - krem można podawać na przykład z makaronem lub grzankami. Ja, z wiadomych względów, wybrałam pierwszą opcję :).
Myślę, ze moja pomidorowa nadaje się na tegoroczny Festiwal zupy oraz świetnie oddaje sens akcji Pomidorowe inspiracje.Podśpiewując Addio pomidory, mam też zamiar dołączyć do akcji, gdzie w tle gra muzyka. :)
Przygotowanie:
Krojone pomidory wraz z łyżką suszonej bazylii wrzucić do garnka z rozgrzaną oliwą i dusić aż do uzyskania dość jednolitej konsystencji. Od czasu do czasu zamieszać.
Następnie zalać passatą i zagotować.
Na koniec dodać mascarpone oraz cukier.
Po przestudzeniu całość można jeszcze zmiksować do uzyskania idealnie jednolitej konsystencji, jednak nie jest to konieczne.
miałam dzisiaj na obiad pomidorowa. uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja z tym mascarpone :)
OdpowiedzUsuńpomidorowa z mascarpone? dla mnie idealna :)
OdpowiedzUsuńMascarpone nadaje pomidorówce rewelacyjnego aksamitnego smaczku. Pyszotka!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie rewelacja! Z chęcią bym zjadała jutro na obiadek :)
OdpowiedzUsuńodkąd pamiętam zupa pomidorowa jest w rodzinie od pokoleń sama uczę swoje dzieci tej tradycji a ten przepis z mascarpone w przyszłości pewnie będzie użwany przez moje córki;)
OdpowiedzUsuń