Oto kilka kulinarnych wspomnień z tego miesiąca. Bez przepisów, za to dużo zdjęć. :)
Słodkości z warzywnym dodatkiem
A to ci dopiero! :) Warzywa w słodyczach - takiego eksperymentu jeszcze nie robiłam. Akcja zorganizowana przez chantel tak bardzo mnie zaintrygowała, że postanowiłam zaryzykować. Przy okazji okazało się, że w tym moim całym warzywno - cukierniczym szaleństwie mogę również wziąć udział w akcji muffinkowej, której pomysłodawczynią jest domaskowa. Dwie pieczenie na jednym ogniu. :)
Składniki:
Przygotowanie:
Białka z dodatkiem soli ubić, a następnie stopniowo dodawać cukier i żółtka (najlepiej na przemian - trochę cukru, żółtko, trochę cukru...).
Zmniejszyć obroty miksera i powoli dodawać mąkę zmieszaną z sodą i proszkiem do pieczenia.
Na koniec wlewamy olej i sok pomarańczowy, a następnie dodajemy marchew i płatki migdałowe.
Przelać do foremek lub na blaszkę, piec w 180 stopniach.
Na wierzchu można ozdobić migdałami i/lub plastrami marchewki.
Z podanych składników zrobiłam 10 muffinek oraz małe ciasto na blaszce o wymiarach 20x20cm .
Muffinki były gotowe po 15 minutach, ciacho po około 35.
Składniki:
- 1 i 1/2 szklanki mąki
- szklanka cukru
- 1 i 1/2 szklanki startej marchewki
- 2/3 szklanki oleju
- 1/2 szklanki soku pomarańczowego
- 3 jajka
- łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżeczka sody
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 szklanki płatków migdałowych
Przygotowanie:
Białka z dodatkiem soli ubić, a następnie stopniowo dodawać cukier i żółtka (najlepiej na przemian - trochę cukru, żółtko, trochę cukru...).
Zmniejszyć obroty miksera i powoli dodawać mąkę zmieszaną z sodą i proszkiem do pieczenia.
Na koniec wlewamy olej i sok pomarańczowy, a następnie dodajemy marchew i płatki migdałowe.
Przelać do foremek lub na blaszkę, piec w 180 stopniach.
Na wierzchu można ozdobić migdałami i/lub plastrami marchewki.
Z podanych składników zrobiłam 10 muffinek oraz małe ciasto na blaszce o wymiarach 20x20cm .
Muffinki były gotowe po 15 minutach, ciacho po około 35.
Kremowa pomidorowa
Nie da się chyba nie zauważyć, że pomidorowa jest moją ulubioną zupą. W zasadzie bez zupy pomidorowej i wszelakiego rodzaju makaronu nie mogłabym normalnie funkcjonować.
Domowa spiżarnia jest więc porządnie zaopatrzona w słoiki z domowym przecierem, pomidory w puszce i soki pomidorowe. Do tego zapas makaronu, którego z pewnością nie powstydziłaby się liczna włoska rodzina. :)
Ale do rzeczy... Dzisiejsza propozycja cieszy wspaniałym kolorem i aromatem, dodatek mascarpone dodaje delikatności i sprawia, ze zwykła pomidorowa staje się wyjątkowa. :) Tę zupę - krem można podawać na przykład z makaronem lub grzankami. Ja, z wiadomych względów, wybrałam pierwszą opcję :).
Myślę, ze moja pomidorowa nadaje się na tegoroczny Festiwal zupy oraz świetnie oddaje sens akcji Pomidorowe inspiracje.Podśpiewując Addio pomidory, mam też zamiar dołączyć do akcji, gdzie w tle gra muzyka. :)
Przygotowanie:
Krojone pomidory wraz z łyżką suszonej bazylii wrzucić do garnka z rozgrzaną oliwą i dusić aż do uzyskania dość jednolitej konsystencji. Od czasu do czasu zamieszać.
Następnie zalać passatą i zagotować.
Na koniec dodać mascarpone oraz cukier.
Po przestudzeniu całość można jeszcze zmiksować do uzyskania idealnie jednolitej konsystencji, jednak nie jest to konieczne.
Kurczak z brokułem
Kapryśna pogoda odbiera mi kulinarną wenę twórczą... a może raczej powoduje niezdecydowanie. W myślach próbuję złapać smak, który dzisiaj zadowoli nasze podniebienia i jeśli chodzi o mnie, mam ochotę na wszystko i właściwie na nic.
W tym całym niezdecydowaniu zaglądam do lodówki, szperam po szafkach, zaglądam do zapasów i szukam inspiracji w książkach kucharskich. Na próżno.
Wreszcie przychodzi coś w rodzaju olśnienia - pomysł na danie proste i może nawet pokuszę się o stwierdzenie, że zdrowe. Oto i ona - pierś z kurczaka z brokułem gotowanym na parze oraz prażonymi płatkami migdałowymi.
Składniki:
W tym czasie ugotować różyczki brokuł na parze oraz uprażyć płatki migdałowe na rozgrzanej i suchej patelni.
Kiedy brokuły i płatki są już gotowe, można zająć się kurczakiem - odsączamy go z marynaty i wrzucamy na gorącą patelnie z odrobiną oliwy.
Na talerzu układamy różyczki oraz kurczaka oraz posypujemy płatkami. Można dodać majonez lub jogurt naturalny.
W tym całym niezdecydowaniu zaglądam do lodówki, szperam po szafkach, zaglądam do zapasów i szukam inspiracji w książkach kucharskich. Na próżno.
Wreszcie przychodzi coś w rodzaju olśnienia - pomysł na danie proste i może nawet pokuszę się o stwierdzenie, że zdrowe. Oto i ona - pierś z kurczaka z brokułem gotowanym na parze oraz prażonymi płatkami migdałowymi.
Składniki:
- jedna podwójna pierś z kurczaka
- średniej wielkości brokuł
- 3 łyżki płatków migdałowych
- 2 łyżki sosu sojowego
- limonka (sok)
- łyżka oliwy
- świeżo mielony pieprz
- ewentualnie: 2 łyżki majonezu lub jogurtu naturalnego
W tym czasie ugotować różyczki brokuł na parze oraz uprażyć płatki migdałowe na rozgrzanej i suchej patelni.
Kiedy brokuły i płatki są już gotowe, można zająć się kurczakiem - odsączamy go z marynaty i wrzucamy na gorącą patelnie z odrobiną oliwy.
Na talerzu układamy różyczki oraz kurczaka oraz posypujemy płatkami. Można dodać majonez lub jogurt naturalny.
Subskrybuj:
Posty (Atom)