Fajny pomysł na śniadanie, obiad i kolację. Uniwersalna nie tylko ze wzgledu na porę serwowania frittata. Daje również nieograniczone możliwości, jeśli chodzi o dodatki. U nas królowała dzisiaj frittata z cebulą i papryką, ale lubimy też taką z ziemniakami i boczkiem. Zastanawiam się też nad wersją z wędzonym łososiem. :) A Wy macie swoje ulubione?
Przygotowanie:
Pokroić cebulę i paprykę. Jajka wbić do miski, roztrzepać widelcem, dodać mleko, przyprawić i dokładnie wymieszać.
Na patelni rozgrzać olej, wrzucić cebulę, zeszklić ją. Następnie dodać paprykę i smażyć do momentu, kiedy papryka będzie miękka.
Dodać łyżkę masła, a następnie wlać mieszankę jajeczną.
Przy pomocy łyżki delikatnie przesuwać ( nie mieszać jak w przypadku jajecznicy) na patelni warzywa, żeby cała masa jajeczna się ścięła. Trzymać na dość małym ogniu. Można też przykryć patelnię pokrywką.
Zdjąć z ognia, kiedy jajka będą nie do końca ścięte, ostawić na chwilę, można przykryć. Po zdjęciu z ognia frittata powinna się jeszcze bardziej ściąć. Przed podaniem posypać szczypiorkiem.
niesamowicie apetycznie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie robiłam..może jutro na kolację mi się uda :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczna! Z chęcią ukradłabym kawałek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://myszkagotuje.blogspot.com
wersja z papryką to jedna z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńHmm.. nie lubię tego typu rzeczy, ale wygląda bardzo smakowicie ;)
OdpowiedzUsuń