O ile nie mam nic przeciwko wyżej wymienionym smakołykom, to podejrzewam, że nie są one jedynymi smakami, które powinny przychodzić mi na myśl, jeśli chodzi o Francję.
Jak zdążyłam się dowiedzieć, kuchnia francuska może miło zaskoczyć różnorodnością i ciekawymi połączeniami. "Sprowokowana" takimi zapowiedziami postanowiłam wziąć się z nią za bary. :)
Efekty mojej przygody z kuchnią francuską:
Francuska zupa cebulowa (klik)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz